UZALEŻNIENIE to problem wielu ludzi.
Ma ono związek z głęboką wewnętrzną pustką, brakiem Miłości do siebie lub niedoborem uczuć ze strony jednego z rodziców. Tę pustkę i brak próbuję zrekompensować sobie czymś zewnętrznym.
Poprzez uzależnienie – od alkoholu, narkotyków, jedzenia, papierosów, sportu, perfum, kobiet, seksu, pracy, sportów ekstremalnych – wypełniam pustkę, przesłaniam smutek i rozpacz, które odczuwam. Moje życie jest pozbawione sensu, nie zaspokaja moich najgłębszych pragnień. Buntuję się przeciwko światu zewnętrznemu i trudno mi ochronić swoje ego. Nie umiem kochać siebie takiego, jaki jestem, a ta przejściowa niezdolność przekłada się na złość i urazę wobec Wszechświata.
Uzależnienie to swego rodzaju substytut, który pozwala mi przetrwać pomimo braku – akceptacji siebie, braku akceptacji zachowań bliskich, braku akceptacji społeczeństwa, w którym żyję. Ten substytut pozwala mi na doświadczenie chwili spokoju i wolności, chwili bez problemów, ale w psychicznym więzieniu, którym jest moje życie z nałogiem.
UZALEŻNIENIE to zachowanie będące wynikiem powtarzającej się i niekontrolowanej potrzeby, utrzymujące się pomimo chęci zaprzestania tego zachowania (rzucenia nałogu) i podejmowanych w tym celu wysiłków.
PODSTAWOWY KONFLIKT UZALEŻNIENIA to konflikt BRAKU, niedostatku.
Może to być brak miłości, dotyku, swoich rzeczy, uwagi, słów, dźwięku, bezpieczeństwa, szacunku, jedzenia, leków, pieniędzy, snu, energii, siły, zabawy, domu, opieki, zdrowia itp.
Mogą to być sytuacje w moim życiu, w których przeżywałem/przeżywałam „brak szacunku" innych wobec mnie, mojego wobec innych lub mojego wobec siebie.
Uzależnienie może mieć swoje podłoże w ODSTAWIENIU.
Konfliktem powodującym uzależnienie może być trudna rozłąka w historii rodziny związana z odstawieniem.
Każdy, kogo dotyczy problem uzależnienia powinien zadać sobie pytanie – Jaka jest moja historia związana z odstawieniem? …z odstawieniem pożywienia, odstawieniem od piersi matki, odstawieniem emocji itp.
Główne substytuty odczuwanego w głębi siebie braku:
ALKOHOL wywołuje uczucie euforii oraz znieczulenia na to, co przeżywam.
NARKOTYKI – marihuana, haszysz, kokaina, heroina, LSD, PCP itp. – prowadzą mnie ku nowym doznaniom, dają nadzieję na osiągnięcie nieznanych wcześniej poziomów Świadomości. Mam wrażenie, że znalazłem się w przyjemnym, bezpiecznym świecie, ale prędzej czy później konfrontuję się ze swoimi kompleksami i lękami.
PAPIEROSY pozwalają „przesłonić” moje emocje, zasnuć je dymem.
JEDZENIE ma na celu zaspokojenie głodu Miłości i czułości.
UZALEŻNIENIE OD CUKRU to konkretny sygnał, że odczuwam pustkę, brakuje mi ludzkiego ciepła i dobroci oraz że odrzucam swoje pragnienia.
Wyjście z uzależnienia jest możliwe, a jego pierwszym krokiem jest uświadomienie sobie swojej sytuacji. Aby uwolnić się ze swojego psychicznego więzienia, którym jest uzależnienie potrzeba ogromnej MIŁOŚCI i ODWAGI. Potrzeba stanąć w prawdzie ze sobą i nazwać brak lub braki, przed którymi uciekam wchodząc w uzależnienie. Trzeba określić z czym nie radzę sobie w życiu, jakie jest moje miejsce w rodzinie, społeczeństwie, trzeba odnaleźć swoje lęki i część siebie, która ma poczucie wstydu i winy z powodu uzależnienia.
Źródło:
Gilbert Renaud, Jacques Martel
Jeśli chcesz się zmierzyć ze swoim uzależnieniem, stać się wolny bez konieczności zażywania substytutów, jeśli jesteś gotowy na pracę nad sobą w moim towarzystwie, zapraszam do kontaktu,
Jolanta Sienkiewicz
#uzależnienie #brak #uczucia #alkoholizm #narkomania