Gdy pojawia się choroba najczęściej nie łączymy jej z przeżytą traumą, z trudnymi emocjami, których doświadczyliśmy.
Skupiając się na tym, aby wyzdrowieć, rzadko kto zastanawia się z jakimi wydarzeniami powiązana jest choroba. Szukamy rozwiązania w tu i teraz, bez łączenia ze sobą faktów, które wpłynęły na nasz stan w tu i teraz.
Tymczasem totalna biologia patrzy na chorobę jako na efekt przeżytej traumy emocjonalnej. Trudne doświadczenie wywołuje emocje, które tworzą konflikt charakterystyczny dla osoby przeżywającej to doświadczenie. Na poziomie komórkowym zostaje zapisane i wbudowane w komórkę głębokie wewnętrzne odczucie, które najczęściej jest nieświadome i niepoznane. Działa ono z poziomu ciała i stanowi podstawę dla rozwoju choroby.
Każdy człowiek w sposób indywidualny reaguje na zdarzenia, których jest świadkiem, w których uczestniczy, których doświadcza. To samo zdarzenie może być przeżyte na wiele różnych sposobów. Jak zostanie ono przeżyte jest kwestią bardzo indywidualną. Jedno i to samo zdarzenie może wywołać diametralnie różne odczucia i towarzyszące mu emocje u uczestniczących w tym zdarzeniu ludzi.
Przeżyte doświadczenie samo w sobie nie ma znaczenia. Zawsze jest ono powiązane ze sposobem, w jaki dana osoba je odczuwa. Różne emocje oznaczają różne choroby. Albo brak choroby!
Istotne są towarzyszące temu doświadczeniu głębokie, płynące z wnętrza odczucia i opisujące je emocje. One – świadomie albo podświadomie – nadają zdarzeniu rzeczywiste znaczenie dla konkretnego człowieka. To one są powiązane z chorobą.
Wydarzenie może mieć znaczenie i może nie mieć go wcale. Liczą się emocje, jakie dana sytuacja rozbudza w człowieku. Może być tak, że człowiek jest świadomy pewnego trudnego zdarzenia, doświadczenia, przeżycia i nieustannie o nim opowiada, ale jednocześnie nie zastanawia się nad emocjami, które to zdarzenie w nim wywołało. A właśnie te głęboko odczute emocje, „odczute doświadczenie” tworzy konflikt, czyli zapis pewnego programu na poziomie komórkowym.
Emocjonalny wpływ ,,odczutego doświadczenia", emocji związanych z tym doświadczeniem jest bezpośrednią przyczyną rodzaju choroby i jej nasilenia.
Nasilenie konfliktu jest równoznaczne z nasileniem choroby.
Gdy pojawia się choroba człowiek bardzo często nie jest w stanie połączyć jej z historią, której doświadczył w przeszłości.
Punktem wyjścia w drodze do zdrowia jest zwerbalizowanie wewnętrznego odczucia, które powstało podczas przeżywania traumatycznego, trudnego doświadczenia odnalezionego w przeszłości, a powiązanego z obecną chorobą.
Wewnętrzne odczucie jest brakującym ogniwem w historii, dzięki któremu dochodzi do przebudzenia świadomości, do zrozumienia sytuacji i konfliktu, który wywołał chorobę lub konkretne zdarzenie.
Wewnętrzne odczucie to właściwe „słowo”, to nazwana emocja, która potrzebuje akceptacji i uwagi, po której następuje wolność.
Jeśli szukasz sposobu na odkrycie swoich głęboko odczutych emocji, które wołając o uwolnienie utrudniają ci codzienne życie, zapraszam do kontaktu.